Cyryl Florian Gieczyński (1793-1866),
paulin, kompozytor, kapłan Archidiecezji Warszawskiej


     W 2006 r. obchodziliśmy 140. rocznica śmierci o. Cyryla Goetza - Gieczyńskiego, jasnogórskiego paulina i kompozytora. Przed laty jego sylwetkę i dorobek przybliżył środowisku muzykologów prof. Paweł Podejko, wybitny badacz dziejów życia muzycznego sanktuarium na Jasnej Górze. Obecnie w ramach popularyzacji zasobów Jasnogórskiego Archiwum Muzycznego, dokonuje się wiele prac analitycznych oraz nowych odkryć. Pozwalają one dostrzec, ukryte dotąd za drzwiami Archiwum, bogactwo, piękno i szeroki zakres twórczości jasnogórskich muzyków. 

Życie i działalność duszpasterska 

     Florian (w zakonie Cyryl) Goetz urodził się przed 3 maja 1793 r. w Rousinovie Novym na Morawach w rodzinie mieszczańskiej. Uczęszczał do szkoły w Opawie i Freibergu (obecnie Prîbor), znanych ośrodkach życia kulturalnego Moraw. Był jednym ze zdolniejszych uczniów. W latach nauki nawiązał kontakt z miejscowymi środowiskami muzycznymi, w których mógł rozwijać wrodzony talent. Zapewne też tam zdobył wykształcenie muzyczne. Dojrzewała w nim fascynacja muzyką, ale także myśl poświęcenia się służbie Bogu w zakonie paulinów. Po ukończeniu gimnazjum udał się do Częstochowy i w dniu 21 września 1814 r. wstąpił do nowicjatu paulinów w klasztorze św. Barbary. Rok później złożył śluby zakonne. Do kapłaństwa przygotowywał się uczęszczając na wykłady z filozofii i teologii w Studium Generalnym polskiej prowincji na Jasnej Górze i w klasztorze w Warszawie. W 1816 r. w Warszawie został wyświęcony na kapłana. W tym samym roku powołano go na urząd magistra kapeli muzycznej na Jasnej Górze oraz kantora konwentu. Powierzonym obowiązkom oddawał się z gorliwością i zapałem. Dokonał ożywienia działalności kapeli, założył chór mieszany, czynił starania o wzbogacenie i urozmaicenie repertuaru zespołu. Zajmował się też pracą kompozytorską, tworząc muzykę do tekstów religijnych, użyteczną przede wszystkim w liturgii jasnogórskiego sanktuarium. 


      W 1817 r. wysunięto kandydaturę o. C. Goetza na kapelana pułkowego w Wojsku Polskim. Stan zdrowia nie pozwolił mu jednak na podjęcie twardej służby w koszarach. Jeszcze w tym samym roku został przeniesiony do klasztoru św. Zygmunta w Częstochowie, a stamtąd do opieki nad kościołem w podczęstochowskich Konopiskach. Ostatecznie wrócił po pewnym czasie na Jasną Górę i do końca 1819 r. kontynuował działalność muzyczną. 

      Na początku 1820 r. o. C. Goetz podjął pracę duszpasterską przy popaulińskim kościele pw. Świętego Ducha w Warszawie, u boku o. B. Wajnerowskiego, rektora kościoła. Był kaznodzieją i spowiednikiem Bractwa Niemieckiego pw. św. Franciszka Ksawerego. Bardzo złe warunki życia, brak perspektyw na odzyskanie przez paulinów zlikwidowanego w 1819 r. klasztoru oraz poczucie osamotnienia osłabiły więzi wrażliwego o. Goetza z macierzystą wspólnotą. W tym okresie życia zaczął używać spolszczonej wersji swego rodowego nazwiska - Gieczyński. Dążył do usamodzielnienia się i wyłączenia z udziału w życiu zakonu. Uzyskał posadę kapelana wojskowego w Warszawie, z której jednak odwołano go wskutek słabego zdrowia. 

      Na początku 1821 r. arcybiskup warszawski Sz. Hołłowczyc powołał go na stanowisko proboszcza par. w Niegowie k. Wyszkowa. W roku 1823 - na usilne prośby o. Gieczyńskiego - władze zakonu zgodziły się na jego odejście ze wspólnoty. Po otrzymaniu dekretu sekularyzacji został włączony do szeregu duchowieństwa Archidiecezji Warszawskiej. Niedługo potem otrzymał nominację na kanonię honorową w Płocku. 

      Świadectwa podają, że obowiązki proboszcza w Niegowie Gieczyński wypełniał sumiennie i gorliwie. Dbał o kościół i jego utrzymanie, przeznaczając wiele prywatnych środków na cele parafialne. Był animatorem życia muzycznego w parafii. W tym czasie wykładał też liturgikę oraz był instruktorem śpiewu w Seminarium Głównym w Warszawie. Prowadził owocne kontakty z warszawskim środowiskiem muzycznym. Ze swymi studentami koncertował w kościołach stolicy. 

     Obowiązki proboszcza i wykładowcy nie pozwalały mu prawdopodobnie na pracę kompozytorską. Bywały okresy, że sam jeden musiał zaradzić wszystkim potrzebom parafii liczącej ok. 1500 katolików mieszkających w 19 wsiach i osadach. Niekiedy wspomagali go księża wikariusze, wśród nich jasnogórscy współbracia - o. Leopold Bergmann (1851 r.), o. Jakub Frasunkiewicz (od 1864 r.). Ich obecność w Niegowie zdaje się potwierdzać przypuszczenie, że Gieczyński do końca życia zachował kontakty ze swoją macierzystą wspólnotą zakonną. 

      W nocy z 11 na 12 marca 1856 r. pożar zniszczył drewniany kościół w Niegowie. To dramatyczne wydarzenie wyzwoliło w ks. Gieczyńskim nowe pokłady energii. W trosce o miejsce modlitwy, w ciągu dwóch tygodni zorganizował dla wiernych prowizoryczną kaplicę, a następnie podjął starania o budowę nowego murowanego kościoła. Wspierali go parafianie, dziedzic dóbr B. Deskur (ofiarodawca znacznej części funduszy na odbudowę) oraz J. Zieliński (fundator dzwonnicy). Wielkie uznanie wzbudziła w miejscowej społeczności postawa proboszcza, który nie szczędził sił i funduszy na budowę oraz wyposażenie kościoła. W roku 1859 poświęcono kamień węgielny pod nową świątynię. Wznoszono ją przez kilka następnych lat w stylu klasycystycznym, z wolnostojącą dzwonnicą. W głównym ołtarzu umieszczono wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej. 4 grudnia 1862 r. ks. Gieczyński dokonał poświęcenia świątyni pw. Świętej Trójcy i św. Floriana (swego patrona ze chrztu). W krótkim czasie uporządkował otoczenie kościoła, a także założył cmentarz grzebalny. 

      Otoczony szacunkiem wiernych i okolicznego duchowieństwa, ks. F. C. Gieczyński zmarł na plebani w Niegowie 15 marca 1866 r. Pozostawił po sobie pamięć szlachetnego i gorliwego kapłana. Został pochowany w grobach pod kaplicą na cmentarzu grzebalnym w Niegowie. 


Twórczość kompozytorska 

     Spuścizna kompozytorska Gieczyńskiego obejmuje dziewięć znanych nam dzisiaj utworów, z których 8 przechowywanych jest w Archiwum Jasnej Góry, a 1 w Archiwum klasztoru OO. Dominikanów w Krakowie. Najwcześniejszy z nich to ofertorium "Salve Regina", napisane w 1815 r. Kolejne kompozycje powstały w okresie pełnienia przez Gieczyńskiego stanowiska kierownika kapeli muzycznej na Jasnej Górze. Są to: "Missa in C" [de sancte Joanne Nepomuceno], "Missa in D" [pro festo Sanctae Caeciliae] oraz "Vespere Pastorales in D", datowane przez samego kompozytora na rok 1816. Mniej więcej w tym samym czasie powstało ofertorium "Aeterne Deus" oraz muzyka do popularnej pieśni pątniczej "Do Góry Świętej spieszne czyńmy kroki". Niewyjaśniona pozostaje datacja i okoliczności powstania tenorowej "Arii" ze zbiorów Archiwum Dominikanów w Krakowie. Ostatnie utwory: "Rorate coeli", "Veni Creator Spiritus" (z odmienną wersją tekstu przy zachowaniu tej samej melodii, znane jako "Veni Sanctificator") oraz kolejne ofertorium "Veni Creator" napisał Gieczyński w latach 1860 - 1861, będąc proboszczem w Niegowie. Utwory te zadedykował kapeli jasnogórskiej i przekazał na jej użytek. 

     Dorobek kompozytorski Gieczyńskiego - w znanej nam obecnie postaci - nie przedstawia się imponująco. Zasługuje on jednak na uwagę ze względu na wysokie zdolności twórcy w zakresie kompozycji i dobry warsztat muzyczny. Te dziewięć utworów świadczy o nieprzeciętnej znajomości współczesnych mu osiągnięć muzyki klasycznej oraz pozwala zauważyć oryginalność wyobraźni muzycznej. Ponadto ukazuje wysiłki i troskę Gieczyńskiego - kompozytora i kapłana - o odnowę i ożywienie muzyki kościelnej w duchu tamtych czasów. 

     Na koniec można pokusić się o stwierdzenie, że klimat kompozycji Gieczyńskiego dobrze odzwierciedla cechy jego wrażliwej, a zarazem dynamicznej osobowości oraz - przedstawioną tu w wielkim skrócie - pełną rozterek i napięć historię życia. Wśród różnych doświadczeń i prób Gieczyński pozostał wierny kapłańskiemu powołaniu. Był też wierny drugiej pasji swego życia - muzyce. I chociaż warunki pracy nie pozwalały mu oddać się twórczości kompozytorskiej, to na różne sposoby starał się muzykę popularyzować. 


* * * 

4 maja 2006 r., w ramach 16. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej "Gaude Mater" w Częstochowie, odbyła się na Jasnej Górze sesja naukowa poświęcona życiu i twórczości Gieczyńskiego. 

Tego samego dnia odbyła się w Bazylice Jasnogórskiej prezentacja twórczości Gieczyńskiego i Elsnera w wykonaniu Zespołu Muzyki Dawnej "La Tempesta". Koncert zadedykowany był Florianowi Cyrylowi Gieczyńskiemu w 140. rocznicę śmierci. 


O. Dariusz Cichor OSPPE - Jasna Góra